Według najnowszego raportu CoinShares, nowo wyemitowane fundusze ETF na ETH zgromadziły imponującą sumę $2,2 mld. To znaczący krok w świecie kryptowalut, który jednocześnie przyczynił się do wzrostu produktów handlowanych na giełdzie (ETP) o 542%.
Mimo sukcesu nowych funduszy ETF na ETH, starsze fundusze nie miały już tyle szczęścia. Odpływy środków wyniosły $285 mln, z czego główna część pochodziła z Grayscale, które straciło $1,5 mld. To pokazuje, że inwestorzy coraz częściej wybierają nowe, bardziej innowacyjne produkty finansowe.
Nie tylko Ethereum przyciągnęło nowych inwestorów. Przepływy środków na BTC również zanotowały znaczny wzrost, przyciągając $3,6 mld w ciągu ostatniego miesiąca. Od początku roku, całkowite przepływy środków na BTC osiągnęły rekordowy poziom $19 mld.
W rezultacie, całkowite zarządzanie aktywami na rynku wzrosło do $99,1 mld, co jest imponującym wynikiem. Całkowite przepływy środków w 2024 roku osiągnęły rekordową sumę $20,5 mld. To pokazuje, że rynek kryptowalut nadal dynamicznie się rozwija i przyciąga coraz więcej inwestorów.
Jednym z największych przegranych w ostatnim czasie jest fundusz Grayscale Ethereum Trust ETF, który odnotował odpływy na sumę ponad $1,5 mld od momentu wprowadzenia ETF'ów na Ether. To znaczny cios dla Grayscale, ale jednocześnie wskazuje na rosnącą konkurencję i zmieniające się preferencje inwestorów.
Podsumowując, uruchomienie nowych funduszy ETF na ETH znacząco wpłynęło na rynek kryptowalut, przyciągając $2,2 mld i powodując znaczący wzrost ETP. Przepływy środków na BTC również wzrosły, osiągając rekordowe wyniki. Mimo to, starsze fundusze, takie jak Grayscale, odnotowały odpływy środków. Całkowite zarządzanie aktywami na rynku wzrosło do $99,1 mld, a całkowite przepływy środków w 2024 roku osiągnęły rekordową sumę $20,5 mld. To pokazuje, że rynek kryptowalut nadal dynamicznie się rozwija i przyciąga coraz więcej inwestorów.
Coraz częściej pojawia się pytanie, czy Bitcoin i inne kryptowaluty były tylko „przygotowaniem gruntu” pod cyfrowe waluty banków centralnych. W tym wpisie porównujemy oba spojrzenia – teorię o wspólnym planie i argumenty pokazujące, że krypto i CBDC to dwa przeciwne światy.
Inwestowanie w altcoiny nie polega na zgadywaniu, która aplikacja wygra, ale na postawieniu na infrastrukturę – blockchainy L1 i L2, takie jak Ethereum czy Solana. Dzięki nim zyskujesz ekspozycję na całe ekosystemy i trendy, bez konieczności wybierania pojedynczych projektów.
Hossa w krypto może skończyć się nie przez wewnętrzne afery, lecz przez zmiany w globalnej polityce monetarnej – droższy pieniądz i odpływ kapitału z ryzyka. W tle czai się też nowe zagrożenie: dług korporacyjny na zakup BTC, który w kryzysie może wywołać lawinę spadków.