Kryptowaluty odgrywają coraz większą rolę w globalnej gospodarce. Ostatnio pojawiła się dyskusja na temat możliwości przekształcenia części rezerw złota przez Departament Skarbu Stanów Zjednoczonych w Bitcoin. Senator Cynthia Lummis z Wyoming jest gorącą orędowniczką tego pomysłu. Ale jakie mogłyby być skutki takiej zmiany? I dlaczego Bitcoin może być postrzegany jako „cyfrowe złoto”?
Stany Zjednoczone mają największe rezerwy złota na świecie, wynoszące ponad 8,000 ton. Senator Lummis uważa, że czas na nową strategię i proponuje przekształcenie części tych rezerw w Bitcoin. Według niej taki krok mógłby zapewnić większą ochronę przed inflacją oraz wzrost wartości rezerw w dłuższym okresie.
Bitcoin, często nazywany „cyfrowym złotem”, posiada unikalne cechy, które mogą uczynić go idealnym aktywem rezerwowym:
Senator Lummis sugeruje, by USA nabyły 1 milion Bitcoinów, co stanowiłoby około 5% całkowitej podaży. Strategiczna rezerwa byłaby przechowywana przez co najmniej 20 lat, co miałoby pomóc zabezpieczyć amerykańską gospodarkę przed kryzysami finansowymi i inflacją.
Choć wielu ekspertów widzi w Bitcoinie przyszłość, istnieją również poważne obawy:
Czy USA zdecydują się na przekształcenie części swoich złotych rezerw w Bitcoin? Propozycja senator Lummis otwiera fascynującą dyskusję o przyszłości finansów i technologii blockchain. Bez względu na decyzję, jedno jest pewne: Bitcoin i kryptowaluty coraz bardziej zyskują na znaczeniu, a rozmowy o ich strategicznej roli w gospodarce światowej są dopiero początkiem.
Coraz częściej pojawia się pytanie, czy Bitcoin i inne kryptowaluty były tylko „przygotowaniem gruntu” pod cyfrowe waluty banków centralnych. W tym wpisie porównujemy oba spojrzenia – teorię o wspólnym planie i argumenty pokazujące, że krypto i CBDC to dwa przeciwne światy.
Inwestowanie w altcoiny nie polega na zgadywaniu, która aplikacja wygra, ale na postawieniu na infrastrukturę – blockchainy L1 i L2, takie jak Ethereum czy Solana. Dzięki nim zyskujesz ekspozycję na całe ekosystemy i trendy, bez konieczności wybierania pojedynczych projektów.
Hossa w krypto może skończyć się nie przez wewnętrzne afery, lecz przez zmiany w globalnej polityce monetarnej – droższy pieniądz i odpływ kapitału z ryzyka. W tle czai się też nowe zagrożenie: dług korporacyjny na zakup BTC, który w kryzysie może wywołać lawinę spadków.